Znalezionych wyników: 2

Drogi Leszku,

Nie wiem jakie sa inne srodki.

Tesc walczyl z niedrobnokomorkowym i mi powiedziano ze swiatowa medycyna jest bezradna, konsultowalem w Niemczech i Nowym Yorku, i tam powiedziano mi to samo.

Wiem ze Ciebie teraz rozsadza, ja tez powiedzialem do zony ze jak bedzie trzeba o dom sprzedam i pojdziemy mieszkac do bloku, i tu musze Cie przestrzec, najlepiej konsultuj wszystko z kilkoma lekarzami, pelno lichwiarzy i wyludzaczy po tym swecie chodzi ktorzy w momencie tragedi potrafia oproznic niezle portfel.

Nie wiem moze jakies badania kliniczne, pogooglaj w necie wszystko jest.

Bez wklejenia opisow badan nie wiele mozna powiedziec, niewiemy jak duza byla regresja.
Nie bede sie madrzyc ale przy nawrocie to chyba paliatywnie zajmuja sie chorym, ale poczekaj az ktorys z moderatorow sie wypowie.

Pozdrawiam

Witaj,

Opis mowi sam za siebie jest progresja choroby, czyli chorubsko postepuje.

Natomiast aby wypowiedzial sie ktos kto ma wiedze co dalej musisz podac wiecej informacji, kiedy wykryto, ile chemi podano i jaka, jak Mama znosila chemie, wyniki his-pat, ogolne wyniki, stan kondycyjny Mamy.

Moze chemiterapia drugej lini...

W kazdym razie powinnien ten opis zobaczyc jaknajszybciej onkolog prowadzacy Mame.

Pozdrawiam